sty 07 2016

Kolejny post po jakimś czasie


Komentarze: 0

Sporo się zdecydowanie działo, a mnie uszło. Mam chyba belki w oczach. Ledwo co widzę, a nawet jeszcze mam belkę w części mózgu odpowiedzialnej za chęci, stąd może brakuje wpisów.

Koniec końców, witam z powrotem. Ograniczając się do skromnych życzeń noworocznych (czyli po prostu "przeżyjcie", na życzenie gimbusom lasek i fajnej przyszłości jest już za późno), nadmienię najpierw coś o ostatnim czasie. Otóż miałem sporo wolnego, bo otrzymaliśmy w szkole dodatkowy czas wolny - w sumie nie było mnie w budzie do Trzech Króli włącznie. Tym, którzy nie otrzymali premii do laby, składam publiczny żal. Ja i PGJ (Prawdziwe Gimbusowe Ja, dawno o nim nie wspomniałem).

Byłem trochę w kościele, wczoraj nawet mama mnie wyciągnęła na mszę w Trzech Króli. Jak? Do dziś nie zdołałem obliczyć (pomijam, że miałem czas od wczoraj ;) ). I niewiele z tego miałem. Kazanie było krótsze niż pojedynek w CSa weterana z nowym (czyli około 20 sekund), a właśnie wtedy zabrakło skupienia. Ksiądz nam chyba przyniósł jakieś małe życzenia noworoczne. A co ciekawe, doszło do niej z powodu nie tylko maminej perswazji - jeden mały błąd (nie mój :PP) mi na to pozwolił. Zatem Bóg coś mi chciał pokazać, ale również do dziś nie wyliczyłem, co takiego było do prezentacji.

Ale nie ma się co opłakiwać - jakiś czas się już uczę kontroli komputerowej i rozmów z mamą (nie ma z tych dwóch łatwiejszego, są tylko dwa trudne). Poszukuję sposobu na zrobienie czegoś wreszcie z sobą, czego się nie doliczyłem w okresie wolnym. Jakoś Bóg mnie wspomoże. Dużo nie zdążę wklepać do tego posta, bo wkrótce spotkanie MAGISowe i trochę zadania z polskiego (zawsze coś głupiego musi mi przerywać).

Mam nadzieję, że troszkę odnowiłem atmosferę, którą napotkaliście na początku mojej blogowej kariery. Trzymajcie się jak najmocniej, najlepiej Boskich Poręczy. :) Do widzenia i powodzenia!

janekkto1024 : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz